Antek ma 8 lat. I mówi. Mówi od zawsze, a odkąd zaczął rozumieć świat na swój dziecięcy sposób, często mówi zupełnie zaskakująco.
Antek uwielbia zespoły Asspirine, Korn i Perfect, kocha kreskówkę pt. "Fineasz i Ferb" i samochody każdego rodzaju.
Uważa, że na wszelkie smutki i niepowodzenia jest tylko jedno lekarstwo - przytulanie i buziaki. Rzadko kiedy potrzebuje się przytulić z powodu smutku ale robi to ciągle, bo jak sam mówi "to jest wspaniałe jak lizaki".
Widzę, że przeskakuje z nogi na nogę. - Antek, może chcesz iść do ubikacji? - nie mamo, nie namawiaj mnie! - ok, jak uważasz, to twoja sprawa (wzruszam ramionami) - no dobra, zmusiłaś mnie, więc teraz co? (poszedł)