poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Delikatna sprawa

Widzę, że przeskakuje z nogi na nogę.
- Antek, może chcesz iść do ubikacji?
- nie mamo, nie namawiaj mnie!
- ok, jak uważasz, to twoja sprawa (wzruszam ramionami)
- no dobra, zmusiłaś mnie, więc teraz co?
(poszedł)