Mały Antek bawił się na podłodze. Zauważyłam, że drzwi na dwór są uchylone a on coś żuje (każda matka zna to uczucie, dreszcz emocji, czy przypadkiem nie pożera czegoś szkodliwego). Pytam:
- co masz w buzi?
- zabę - odpowiada dziecko
- rany, jaką żabę?????
- haibo (nie mówi "r" jeśli się uda, albo wymawia je jako "j")
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz