poniedziałek, 12 lipca 2010

Wsparcie

Zasypiam na sofie. Czuję, jak Antek siłuje się i próbuje okryć mnie dużym kocem. Męczy się i męczy. Otwieram oczy i go wyręczam.
- Dziękuję Ci synku, jesteś dla mnie ogromnym wsparciem
- Byłbym większym, gdybyś nie była taka wielka.

1 komentarz: